Omega 3 - zdrowe tłuszcze
Organizm sam nie potrafi wytworzyć niezbędnych nam nienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego musimy dostarczać je z zewnątrz. Sprawdźcie dlaczego tak ważne jest przyjmowanie olejów rybnych. Odpowiedni bilans kwasów omega 3 i omega 6, musi być zachowany. Dowiedz się jakiego oleju używać. W dzisiejszym artykule poznacie najważniejsze zalety przyjmowania olejów pochodzenia rybnego.
Pozytywnie nienasycone kwasy tłuszczowe
Tłuste ryby śledź, łosoś, makrela, dorsz, halibut, rekin, kryl antarktyczny to naturalne źródła Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT). Należy do nich kwas linolowy z grupy omega 6 i kwas alfa-linolenowy z grupy omega 3. Oba te kwasy nie są syntetyzowane przez organizm, dlatego niezbędne jest dostarczenie ich z zewnątrz. Skąd wynika ta niezbędność? Chemicznie są niezbędne do wytwarzania hormonów regulujących procesy fizjologiczne. Procesy te występują we wszystkich tkankach i płynach ustrojowych. Ponadto z egzogennych kwasów nienasyconych organizm syntetyzuje inne potrzebne mu kwasy.
Gdy zabraknie omega
Najważniejszymi negatywnymi skutkami przy niedoborach ogólnie NNKT są choroby skóry, układu krążenia. Niedorozwój płodu, zwiększenie utraty wody w organizmie, choroby auto-immunologiczne. Wzbudzić naszą uwagę powinno od początku duże pragnienie. Również częste oddawanie moczu, sucha skóra i włosy , problemy z koncentracją, spaniem, zapominaniem, depresje , niepokój. Ogólna profilaktyka zdrowotna zakłada 850 mg omega 3 dziennie. Natomiast by poprawić poziom glicerydów i dobrego cholesterolu dzienna norma wynosi 3-4 g dziennie.
Bilans służy, zaburzenie go szkodzi
Problemem w dzisiejszych czasach jest zaburzony stosunek kwasów omega 6 do omega 3. Często wynosi 30:1, 15:1, a powinien wynosić najkorzystniej 2:1, 1:1, nie więcej niż 4:1. Duże spożycie Omega 6 wynika z powszechności stosowania w przemyśle żywieniowym przez korzystną ekonomię i dostępność . Nadmiar omega 6 w stosunku do braku Omega 3 sprzyja rozwojowi raka po menopauzie, zwiększenie Omega 3 minimalizuje owo ryzyko. Wskazane jest ograniczenie żywności przetworzonej takiej jak chleby, ciasta, ciastka, desery, margaryny. Także migdałów i orzechów ze względu na wysokie zawartości omega 6. Zwiększyć należy podaż omega 3 , które największe źródła ma w olejach rybnych. Dobrym jego źródłem są tran, olej z łososia, z dorsza, tuńczyka a także z najlepszą bioaktywnością z kryla antarktycznego.
Mega omega
Korzyści zdrowotne Omega są nieskończone można by rzec. Od wzmocnienia odporności przez obniżanie ciśnienia krwi, po tłumienie stanów zapalnych, wspomaganie pracy stawów. Poza tym omega 3 reguluje poziom cholesterolu we krwi, wspomagając układ krążenie. Dodatkowo normuje poziom cukru, usprawniając tym pracę nerek, oczyszczając i usprawniając wątrobę, czy serotoniny, wpływając na lepszy nastrój.
Suplementacja - co wybrać?
Działanie prewencyjnym na pewno będzie zwiększenie brakujących Omega 3 , a zmniejszenie spożycia pokarmów bogatego w Omega 6. Chyba, że w diecie jest brak owych kwasów, wówczas zalecam uzupełnić ją w stosunku 1 (Omega 3) :2 (Omega 6). Oczywiście braki Omega 3 są bardziej szkodliwe niż Omega 6. Dlatego warto w obecnym, zatrutym środowisku naturalnym najbezpieczniej wybrać przebadaną formę suplementacji pochodzącej wyłącznie z laboratorium. Laboratorium, które uzyskało certyfikat Unii Europejskiej gwarantujący niski poziom zanieczyszczeń.
Można również dbać o pochodzenie ryb, które spożywamy. Powinniśmy je jeść co najmniej trzy razy na tydzień, uzupełniając niedobory omega 3. 100-200 g ryb świeżych dostarcza 2 g kwasów omega-3 , mrożenie, puszkowanie powoduje utlenianie kwasów tracąc cenne właściwości. Na rynku istnieją suplementy gdzie jedna tabletka ma około 1000 mg , czyli 1 g omega 3. Ułatwia to spożycie ze względu na dostępność, czas , fundusze. Najbardziej bioaktywnym rodzajem oleju jest olej z kryla antarktycznego, który dodatkowo posiada naturalną zawartość astaksantyny, o silnych właściwościach przeciwutleniających. Ponad to jego przewaga nad innymi rybnymi olejami jest taka, że ma ponad 300 razy silniejsze niż witamin A i E, ponad 48 silniejsze niż kwasu omega-3, ponad 34 razy silniejsze niż koenzymu Q.