Trenując podwyższamy kortyzol we krwi-hormon stresu, natomiast paradoksalnie nie odczuwamy go tak jak w trudnych sytuacjach, jak, dlaczego? O tym dziś. A także co pomaga oswoić stres? Co działa krótkowzrocznie łagodząco a co służy długoterminowo ? I wreszcie przepis na systematyczny mentalny trening w pigułce.
Poznaj stres...
Stres jest nieodłączna częścią każdego z nas , całokształt myśli, emocji , strachów , wywołany podwyższoną ilością kortyzolu we krwi. Ów hormon stresu nieustannie jest produkowany przez gruczoły zwane nadnerczami. Do nadmiaru dochodzi w sytuacjach problematycznych, podjęcia decyzji, wysiłku fizycznego, dłuższego spinania mięśni , negatywnych myśli. W każdej z tych sytuacji potrzebujemy więcej mobilizacji do działania, energii do zmiany niekorzystnego stanu, glukozy we krwi sięgając po kortyzol. Nasila on wydzielanie innych hormonów stresu adrenaliny i noradrenaliny. Przede wszystkim... Kortyzol ma ogromny wpływ na gospodarkę białkową nasilając katabolizm, rozpad białek. Hormon zmienia gospodarkę węglowodanową opóźniając transport węglowodanów obniżając insulinę. Kortyzol wspiera też procesy rozpadu tłuszczy trójglicerydów. Fizycznie osłabiony zostaje układ immunologiczny, zmiany hormonalne wpływają tez na bóle głowy, mdłości, zaburzenia psychosomatyczne.
Maszyneria psychiki...
Są trzy rodzaje reakcji psychologicznej na stres: ucieczka-reakcja, dzielenie się i szukanie wsparcia u innych-relacja, oraz wyzwanie-bodziec. Każda z tych reakcji przejawia się innymi reakcjami organizmu, ostatnia na przykład przypomina zachowanie ciała podczas aktywności fizycznej. W przypadku ucieczki zwężają nam się naczynia krwionośne, przyspiesza się tętno , zwiększa reagowanie instynktowne. Reagując wyzwaniem rozkurczają się nam naczynia krwionośne , regulujemy tętno, głębiej oddychamy.
Złe przekonania na temat stresu
Pułapką jest założenie , że stres jest szkodliwy. Założenie" nie stresuj się a będziesz zdrowszy "nie jest prawda ponieważ nie można uniknąć stresu, oraz stres wzmacnia, bo stanowi możliwości rozwoju gdy potraktujemy go jako wyzwanie! Przekonanie "mam bezstresowe życie" jest maską, a mogę uargumentować to tym, że nieustannie produkujemy kortyzol tylko że w rożnych ilościach, oraz ze sytuacje stresowe są nieodłącznym elementem życia a te przekonanie świętego spokoju jest ucieczka od rzeczywistości i stanem pośmiertnym.
Przyjrzyj się sobie
Kluczowe jest świadome rozpoznanie najintensywniejszych emocji , nazwanie ich , zrozumienie przyczyn , akceptacja własnych ograniczeń, oraz gotowość do zmiany przyczyn stresu a nie tylko ucieczka od siebie i nie zrobienie nic mentalnie. By sobie pomoc można wyznaczyć realne , konkretne kroki, działania wspierające zmianę przyczyn naszego stresu. Zastąp niesprzyjające nawyki na nowe sprzyjające ! Nie na jeden raz, lecz należy wzmacniać dobra zmianę , dbać by lepszy nawyk się powtarzał dopóki nie stanie się odruchowy bez energicznego wkładu mentalnego.
Naturalny, bezcenny a dostępny każdemu lęk na stres
Ruch najlepsza forma sprzyjającej reakcji na stres "wyzwania"! Nie zastanawiaj się nad niczym, bezmyślnie zaaplikuj aktywność fizyczna na niezrozumiała sytuacje , bolesna i pozwól sobie oczyścić się , wzmocnić a do racjonalnego spojrzenia wróć po uprawianym sporcie. Ta forma jest nowoczesną medytacją, jeśli resetujesz myśli a skupiasz się na bodźcach behawioralnych "tu i teraz". Taki bufor pozwala Ci zareagować zgodnie z decyzjami swoimi a nie wdrukowanym, bezmyślnym instynktem. Wybierz reakcje sprzyjające długoterminowym zdrowiem a nie odbijać piłeczkę. Odczuj żądzę zemsty i złości , nie uciekaj od negatywnych emocji , ale zamień je w swoją siłę reagowania inaczej, sprzyjającą , dobrem , bądź wdzięczny za trudne sytuacje bo możesz się w nich rozwijać.