Jak pogodzić trening i pracę?
Ludzie zmuszeni są pracować coraz dłużej i ciężej. Przez co nie mają czasu na życie prywatne oraz dbanie o siebie. Na drugi lub nawet dopiero trzeci plan schodzi trening oraz własne zdrowie. Wszystkie obowiązki, które często kumulują się poprzez ograniczony czas trwania doby sprawiają, że jesteśmy coraz bardziej zestresowani i nerwowi. W tym artykule poznacie praktyczne wskazówki pozwalające lepiej zaplanować swój dzień, tydzień oraz pogodzić pasję do treningów z pracą i życiem osobistym.
Trening vs praca – priorytety
Oczywistym jest, że człowiek musi zarabiać pieniądze, które są mu potrzebne aby się utrzymać. Mając rodzinę trzeba również zapewnić jej byt. Opłacenie rachunków, kupno jedzenia i wielu innych istotnych rzeczy spędza sen z powiek nie jednej osoby. Oznacza to, że zawsze jeden aspekt naszego życia będzie przeważać nad pozostałymi. Dlatego tak ważne jest ustalenie priorytetów. Koncentrując się wyłącznie na pracy można stracić coś więcej niż tylko formę. Zdrowie, czas z rodziną, przyjaciół, a także w sensie przenośnym życie. Zrozumiałym jest, że wielu ludzi miewa problemy z wygospodarowaniem w ciągu tygodniu nawet 2-3 godzin czasu tylko dla siebie, które mogliby przeznaczyć na wizytę na siłowni. Warto jednak zdać sobie sprawę, że praca oraz pieniądze nie zapewnią nam zdrowia. Chcąc móc w pełni dbać o rodzinę i cieszyć się sprawnością należy zatroszczyć się o swoje ciało. Organizm nie zrozumie, że nie mieliśmy możliwości ćwiczyć po prostu pokaże nam negatywne konsekwencje naszych decyzji.
Czas stanowi zawsze największy problem oraz wymówkę. Trzeba się nauczyć go optymalizować. Pierwszym krokiem jest ustawienie priorytetów, drugim zaplanowanie swojego dnia oraz tygodnia. Życie, w którym możemy podejmować spontaniczne decyzję niestety najczęściej kończy się w wieku przedszkolnym. Wracając do priorytetów, trzeba umiejętnie wyznaczyć cele długo i krótko terminowe. Każdy rodzaj treningów będzie wymagać innego podejścia. Pragnąć osiągnąć coś w zawodach sylwetkowych, bądź jakimkolwiek innym sporcie trzeba się liczyć z tym, że jest to pełen etat. Praca wtedy musi zostać podporządkowana pod treningi i pasje. Szukając odpowiedniego miejsca zatrudnienia trzeba brać pod uwagę elastyczności godzin pracy.
Wybór pracy jest o tyle istotny, że po 8 czy 10 godzinach pracy fizycznej ciężko jest jeszcze wykonać prawidłowy, mocny trening. Siedząc z kolei za biurkiem należy uwzględnić mocną mobilizację oraz rozciąganie.
Jak planować trening?
Trening zawsze należy planować z wyprzedzeniem. Wszyscy mniej więcej znamy swój plan tygodnia. Nie licząc nieprzewidzianych wypadków jesteśmy w stanie założyć w który dzień i o jakiej godzinie będziemy mogli bez przeszkód wykonać trening. Sesje powinny odbywać się minimum 2 raz yw trakcie tygodnia. Optymalnie było by znaleźć czas na3 do 4 treningów. Trzeba również zdecydować czy będą się one odbywały przed rozpoczęciem pracy, czy już po wypełnieniu wszystkich obowiązków.
Należy zaplanować również swoje odżywianie. Warto znaleźć rozwiązania posiłków, które będą smaczne, a jednocześnie proste w przygotowaniu. Dzięki temu nie będziemy poświęcać na gotowanie zbyt wiele naszego cennego czasu. Wiele osób przygotowuje posiłki z góry na cały tydzień.
Podam przykład własnej osoby. Niegdyś pracowałem na budowie, rozpoczynając zmianę o godzinie 7:00. Aby zdążyć dojechać na czas komunikacją miejską musiałem wstawać o godzinie 4:30 i o 5:30 już wyjść na autobus. Codziennie po 10 godzinach pracy chodziłem jeszcze na siłownie lub trening sztuk walki. W domu byłem nie wcześniej niż 20. Przygotowywałem sobie posiłki na kolejny dzień i o 21:00 już leżałem w łóżku, ponieważ musiał wyspać się na kolejny dzień pracy. Oczywiście ktoś powie, że nie mając rodziny można sobie na to pozwolić. W tym czasie studiowałem jeszcze zaocznie i praktycznie każdy weekend spędzałem na uczelni. Dawało to łącznie naprawdę niezły maraton, który sam planowałem. Ten fakt nie ulega dyskusji. Dlaczego? Ponieważ takie miałem priorytety.
Trening vs praca – podsumowanie
Możliwości zawsze istnieją. Nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia. Najczęściej po prostu go nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzegać. Historia, którą Wam opowiedziałem miała być swego rodzaju motywacją, liczę że tak ją potraktujecie. Kiedy człowiek czegoś bardzo pragnie, nie ma na świecie siły, która by go powstrzymała przed osiągnięciem celu.
Szukając problemów z najdziesz ich setki, szukając rozwiązań uda Ci się pokonać trudności. Dla ludzi, którzy mają problemy z organizacją z pomocą przychodzą kateringi dietetyczne, które gotowe posiłki przywożą pod same drzwi. Są również świetne suplementy wspomagające regenerację oraz sen. Polecić należy zwłaszcza ziołą takie jak żęń-szeń koreański, ashwagandha oraz maca, a także multiwitaminy i kwasy omega 3.
Wszystko wymaga czasu, jednak należy pamiętać że czas i tak upłynie. Bez względu na to jak po spożytkujemy.
Jennifer Blow jest naszym UKVRN Registered Associate Nutritionist - Brytyjskim rejestr kompetentnych i wykwalifikowanych specjalistów w dziedzinie żywienia. Ma tytuł Licencjata Nauk Ścisłych W Dziedzinie Nauk Żywieniowych i Magistra Nauk Ścisłych W Dziedzinie Badań Nad Odżywianiem, a obecnie specjalizuje się w stosowaniu suplementów sportowych dla zdrowia i sprawności fizycznej, popartych badaniami opartymi na dowodach naukowych.
Jennifer była cytowana lub wymieniana jako dietetyk w najważniejszych publikacjach internetowych, w tym w Vogue, Elle i Grazia, za jej wiedzę z zakresu nauk żywieniowych dla ćwiczeń i zdrowego trybu życia.
Jej szerokie doświadczenie obejmuje pracę z NHS na próbach interwencji dietetycznych, po konkretne badania naukowe nad suplementacją kwasów tłuszczowych omega-3, a także wpływ fast foodów na zdrowie, które przedstawiła w corocznej Konferencji Nutrition Society. Jennifer bierze udział w wielu wydarzeniach związanych z rozwojem zawodowym, aby zapewnić, że jej wiedza i praktyka pozostaje na najwyższym poziomie. Dowiedz się więcej o doświadczeniu Jennifer tutaj.
W wolnym czasie Jennifer uwielbia wędrówki po wzgórzach i jazdę na rowerze, a w swoich postach uwielbia udowodniać, że zdrowe odżywianie nie oznacza głodu przez całe życie.